poniedziałek, 8 września 2008

Błędnik zakręcony


Dopadło mnie to po raz pierwszy w życiu, doznania fatalne, w większości dni od piątku leżę plackiem by móc to jakoś przetrwać.Przyszło nagle po podróży i z godziny na godzinę się nasiliło.
Wiruje podłoga, ziemia pod nogami, cały świat się chybocze a ja funkcjonuję dosłownie od ściany do ściany.
Pogłębione badania 3 specjalistów i diagnoza dzisiejsza neurologa - wskazują na zaburzenia błędnika. Wesołe doznania to to nie są niestety, dodatkowo mdłości no ale przynajmniej raz mam okazję doznać uczuć przejazdu kolejką w Wesołym Miasteczku, których dotąd się obawiałam. Kiedyś przypadkiem wyszły mi takie niefortunne poruszone foty, miałam je już wyrzucić ale jakże się nadają na tę sytuację.
Mimo niedyspozycji postaram się coś tam wrzucić ze swojego mieszkanka jak znajdę tyle siły co w tym momencie na przykład.

25 komentarzy:

  1. Jak zdołałaś to napisać? Wracaj szybko do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  2. jak nie ruszam głową i trzymam ją sztywno i patrzę w jednym kierunku to wcale się nie kręci, najmniejszy ruch jednak głową, wstanie,chodzenie to tak jakby przestrzeń nie nadążała za moim ciałem albo na odwrót.Całe 20 minut jazdy do lekarza samochodem musiałam mieć zamknięte oczy, inaczej samochód schaftowany.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja ciągle myślę i pamiętam i wzdycham do Nieba :*

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej,to fatalnie,wolałabym już ból brzucha tylko nie to uczucie kręcenia się w głowie,tego najbarzdziej nieznoszę.Serdecznie współczuję.
    Oby szybko ci się polepszyło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szybkiego powrotu do zdrowia, Kamo. Trzymam kciuki, żeby nastąpiło to jak najszybciej. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kama, wracaj do zdrowia szybko! Wszystkiego dobrego i dużo pozytywnych myśli dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej, zycze szybkiego powrotu do zdrowka! serdecznosci :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kamo, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia...
    pozdrawiam :):):):):):):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Życzę Ci powrotu do zdrowia i wytrwałości! Współczuję z całego serca :*

    OdpowiedzUsuń
  10. dołączam się do życzeń !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uściski Kamuś i trzymaj się (dosłownie ;)) jakoś :*
    Blog może poczekać!

    OdpowiedzUsuń
  12. jesteście jakieś takie......kochane- dziękuję Wam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. WRACAJ SZYBKO DO ZDROWIA KAMA!
    moje pierwsze skojarzenia padły na chorobę Maniera , ma podobne objawy; ale to pewnie nie to.

    pozdr. serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiem co czujesz, bo ja mam podobnie od czasu do czasu. Zawroty pojawiają się przez kilka dni a potem mijają, do następnego razu. Żadnych nieprawidłowości nie wykryto i tak sobie żyję od "ataku" do "ataku", żeby my się nie przekręciły tylko na amen :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje pierwsze skojarzenie: ciąża. Tak czy siak życzę szybkiego powrotu do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  17. Kamo wracaj szybko do zdrowia:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Kamuś, nie nadwyrężaj się czyatniem i pisaniem - popros kogos o pomoc ;))
    I wypoczywaj, i zdrowiej, i do następnej notki...
    A fotki extra ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. oby to nie była na dłuższą metę ani choroba powtarzalna Kopciuszku i tu ci współczuję ani Maniera jakaś;)Ivon wiem wiem znam chorobę Maniera,za to dla zaistnienia ciąży to mogłabym przeżyć kilka takich stanów odjechanych choć ciąża to to nie jest niestety a mogłaby być.
    Podobno podrażnienie błędnika zaburzenia- ma minąć, zlagodniec znacznie w ciągu około 2 tygodni. Trochę jestem zła bo mieliśmy w planach taki piękny wyjazdowy weekend już opłacony we Wdzydzach, w samym środku lasu, spotkanie z moją wspólnotą po latach, niektórzy przyjadą aż z zagranicy.2 miesiące się na to nakręcałam, cieszyłam ale chyba nie da rady.Dziękuję Wam zdrowie mi nieco wraca, 10% mniej się dziś chybocze. buziaki. kasia

    OdpowiedzUsuń
  20. dobrze,że choć trochę ci lepiej:)
    a swoją drogą skąd ta dolegliwość,są chociaż w stanie określić przyczynę,czy tak jak u Kopciuszka,trzeba przetrzymać i tyle?

    OdpowiedzUsuń
  21. oj rzeczywiscie. wspolczuje bardzo.
    az sie w glowie kreci patrzac na zdjecia, a co dopiero tobie. zdrowiej

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje zawroty głowy są płochliwe i boją się lekarzy. Mijają jak ręką odjął, gdy tylko się wybieram z ich powodu do jakiegoś... Ja myślę że u mnie powodem jest stres lub wiosenne przesilenia, bo wczesną wiosną najczęściej się zakręcam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jesteś po prostu zakręcona Kopciuszku ;))
    Kamo, dobrzez że czujesz się lepiej i może jednak wyjzad i spotkanie z przyjaciółmi dojdzie do skutku
    pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  24. ojej. kobieto, wracaj szybciutko do zdrowia i dobrej kondycji...
    dużo pozytywnych mysli przesyłam i pozdrawiam,
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  25. wracam do siebie. dzięki Kochane Kobitki-psychicznie Wasze wsparcie bardzo mi pomogło.

    OdpowiedzUsuń