A te oczyska urocze... czyż one nie mówią same za siebie? :)
moja Ania weszła sobie na bloga i stwierdziła, że przypominam jej tu do złudzenia " Marsjanie atakują", Anka policzymy się poza blogiem!;)
środa, 28 stycznia 2009
Co w mojej głowie siedzi...
To osobiste, może nawet intymne a przy tym z lekka makabryczne ale nie mogłam się powstrzymać by nie pokazać tego jednego, jedynego bo przede wszystkim rozwaliło mnie to zdjęcie, teraz już wiem bez wątpliwości, że mam ogromelny mózg i wielkie możliwości.
A te oczyska urocze... czyż one nie mówią same za siebie? :)
moja Ania weszła sobie na bloga i stwierdziła, że przypominam jej tu do złudzenia " Marsjanie atakują", Anka policzymy się poza blogiem!;)
A te oczyska urocze... czyż one nie mówią same za siebie? :)
moja Ania weszła sobie na bloga i stwierdziła, że przypominam jej tu do złudzenia " Marsjanie atakują", Anka policzymy się poza blogiem!;)
Ha ha ha ha ha ha!!!
OdpowiedzUsuńMam identyczne zdjęcie, bo w lipcu ub roku też robiłam rezonans magnetyczny.Nie mogłam powstrzymać łez, śmiejąc się do rozpuku z mojego zdjęcia.
A tak poza tym, to masz bardzo ładnie rozwiniętą i obficie pofalowaną mózgownicę :DDD Jakna inteligentną osobę przystało :)
Dziękuję za uśmiech od rana :)
:)))
OdpowiedzUsuńTakiego zdjęcia jeszcze nie widziałam ;)
Kamilo, pokazałaś nam swoje nowe oblicze :))
Miłego dnia...
nono porównałam ze swoim identycznym zdjęciem i ... jesteś wielka!
OdpowiedzUsuń:) urocze
OdpowiedzUsuńCieszę się iz pomimo trudnych chwil przeżytych humor Cię nie opuszcza:):):) Ubawiłam się setnie patrząc na obydwa zdjęcie i oczywiście dopatrując sie w nich podobieństwa!!! pozdrawiam serdecznościowo!!!
OdpowiedzUsuńPoprawiłaś mi ,kiepski dzisiaj, humor.Dzięki..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo mówiłam, że co zdjęcie to wyglądasz inaczej!
OdpowiedzUsuńCoś przeuroczego! :)))) Gratuluję zawartości łepka i niecodziennego poczucia humoru!!!!!
;))))
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcie - zawsze lubiłam czarno-białe , mają coś w sobie :-)
OdpowiedzUsuń:D :D :D nie sądziłam,że coś tak poważnego może tak rozbawić!
OdpowiedzUsuńAle najważniejsze,że wszystko jest ok :)
Ściskam serdecznie!
Dołaczam się do komplementów:)
OdpowiedzUsuńZdarzyło mi się już widzieć własny mózg w tak intymnym ujęciu. Doskonale rozumiem emocje jakie towarzyszą badaniu i oczekiwaniu na opis.Pozdrawiam!
Kamilo, Ty wiesz w jaki sposób poprawić człowiekowi humor (bardzo zmęczonemu człowiekowi ;) )
OdpowiedzUsuńteraz się sama śmieję ale nie do śmiechu mi było jeszcze kilka dni temu.
OdpowiedzUsuńale fajowe zdjęcie :)))
OdpowiedzUsuńTrochę przerażająca fotka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego dnia!
Kasia