niedziela, 31 maja 2009

Balkon pokazuję

Pytałyście o balkon na razie tuż po wsadzeniu większości zielska, dokupiłam jeszcze trochę rosnących w szalonym tempie zwisów i kwiatków kolorowych: kurdybanek, komarzyca, macierzanka, pelargonia pnąca i surfinia.
Acha muszę dodać, że szczerze nie cierpię jego żółtych ścian, marzyłyby mi się kremowo białe, beżowe coś w tym stylu no ale cóż nakazy administracji.
A balkon wygląda dziś tak:











10 komentarzy:

  1. Balkon Twój jak tajemniczy ogród na filiżanke herbaty zaprasza ... Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. to prawda, niby tylko balkon a wygląda jak zaczarowany ogród, aż chciałoby się przysiąść na chwilkę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale szaleństwo roślin!
    A mnie się te żółciutkie ściany podobają. Takie słoneczne są :D
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. cieszę się więc u mnie to nielubienie żółci na ścianach wynika z faktu że mam jakąś niewytłumaczalną alergię wzroku na ten kolor...

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja marzę o żółtym balkonie własnie, u mnie biały niestety :(
    a zółty podobno podświadomie denrwujący, mzoe dlatego nei lubisz?
    mnie sie najbardziej winorosl podoba :) na tej kratce, kocham takie :):):) a wy te balkony macie półokrągłe jakies? bo tak to wygląda..
    i dośc duże chyba, u mnie to na szerokosc albo stol albo kwiatki, inaczej by sie nei zmiescilo

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę balkonu,piekny
    :D
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak Ty tak potrafisz się zajmować kwiatkami, żeby były takie ładne...????

    OdpowiedzUsuń
  8. To musi być cudowne miejsce..
    Zajrzałam do Ciebie po raz pierwszy i mnie urzekło..

    OdpowiedzUsuń
  9. :) dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze.kamila

    OdpowiedzUsuń