Takie to było sympatyczne przeżycie dzisiejsze, że aż wrzucę tu zdjęcia, niestety robione z komórki bo mąż zmotywował mnie tak szybko do spaceru w nasze ulubione okolice, że nie zdążyłam się nawet porządnie ubrać i uczesać stąd jestem z lekka roztrzepana i ubrana w czym chodziłam po domu .
Zimą i wczesną wiosną, nawet ostatnie 3 tygodnie temu zbocze było puste,wyczekiwałam owiec i nic, trawa świeża zielona czekała, dziś słoneczna pogoda- pastwisko zapełnione około 50 sztukami owiec w tym wiele niesfornych i rezolutnych młodziaków. Głaskałam owieczki po czółkach, dawałam jeść trawę prosto z ręki a jednemu, który się uwikłał się biedny w druty ogrodzenia glową i dostał histerii musiałam w te pędy śpieszyć z pomocą przechodząc przez ogrodzenie kolczaste i wpychając mu glowę spowrotem, ze strachu przede mną szybko się zmotywował. Poczułam się dziś trochę jak pastereczka:)
Zimą i wczesną wiosną, nawet ostatnie 3 tygodnie temu zbocze było puste,wyczekiwałam owiec i nic, trawa świeża zielona czekała, dziś słoneczna pogoda- pastwisko zapełnione około 50 sztukami owiec w tym wiele niesfornych i rezolutnych młodziaków. Głaskałam owieczki po czółkach, dawałam jeść trawę prosto z ręki a jednemu, który się uwikłał się biedny w druty ogrodzenia glową i dostał histerii musiałam w te pędy śpieszyć z pomocą przechodząc przez ogrodzenie kolczaste i wpychając mu glowę spowrotem, ze strachu przede mną szybko się zmotywował. Poczułam się dziś trochę jak pastereczka:)
7 komentarzy:
A mnie się najbardziej podoba to "Uchachana" :)
Ale fajne wełenki!
Pozdrawiam serdecznie
Jakie macie piękne miejsca na spacerki!!!
Widzę,że nie tylko ja zachwycam się owieczkami.Ja mam tu w Holandii takie 'swoje' owieczki a dokładniej miejsce w którym one się pasą, jest tam tak spokojnie, cisza świeże powietrze i brak żywej duszy,tylko cały czas słychać 'rozmowy' owiec.
Pozdrawiam serdecznie
No tak czasami jest że do szczęścia nam nie wiele potrzeba ,ale to dobrze że umiemy docenić nawet takie zwykłe i proste rzeczy .
Urocze stworzonka! Szczerzę zazdroszczę spotkania! Pozdrawiam serdecznie!
Ale piękne pejzaże! U nas na wsi takich nie ma ;)
Owieczki też puszyste i milusie. Żebym ja miała takie miejsca na spacery...
Prześlij komentarz