niedziela, 3 maja 2009

Spacer w miejsce, które kocham

Piątek-zaczyna się długi weekend. Spacer po naszym miejscu na ziemi jak je nazywam.Sprawdzaliśmy tym razem jak wygląda wczesną wiosną.
Okolica otulona ciszą,otoczona sielskością wsi, żadnej tu nachalnej cywilizacji nie słychać, za to dźwięki przyrody, wokół łąki, pole pszenicy, wzniesienia, staw pobliski i lasy, hektary lasów a w nich różne gatunki ptactwa, sarny, dziki, jenoty nawet ponoć łosie- tych jeszcze nie miałam okazji wytropić.




po prawej staw

tu Franek wsłuchany w koncert żab-w takich sytuacjach z psem nie ma kontaktu

po lewej pole pszenicy z wieżyczką




1 komentarz:

Malska pisze...

Franciszku....... Nie całuj tych żab, twoja królewna jest tu!