środa, 24 grudnia 2008

Choinka


Zeszłoroczna, malusia jodełka w ciężkiej donicy z drewnianymi i słomianymi figurkami bo tego roku dałam pierwszeństwo stroju tej choinkowej dziewoi u teściów. Nie pokażę bo tata/teść kupił wielką taką, że mimo podcięcia na czubek nie starczyło już miejsca, trzymająca kręgosłup bardzo sztywno, symetryczną, ale że widocznie szybko rosnącą to i bardzo, bardzo rzadko opierzoną:)Moje ideały choinki są inne:)

Brak komentarzy: