sobota, 18 października 2008

Wspieranie - czyli rzecz o wspornikach pod półkę

Osobiście bardzo lubuję się w materiale plastycznym jakim jest żeliwo - wszystko co żeliwne kojarzy mi się z trwałością a tym samym jakby wiekowością nawet jeśli to współczesna twórczość to jednak na starą wygląda z założenia a jak wiecie kocham rzeczy stare i z duszą. Sporo przedmiotów w moim domu jest więc żeliwnych, ewentualnie metaloplastycznych- wieszaki, podstawki, żeliwny Singer etc, etc. Kiedyś o nich pewnie jeszcze opowiem. Siedząc lub leżąc sobie na kanapie w naszym pokoju, w którym śpimy gościmy i spędzamy sporo czasu popołudniami mam nader częstą okazję zatrzymywać wzrok na moich dekoracyjnych żeliwnych wspornikach pod półkę ścienną, półkę skromną ale bardzo rozłożystą bo rozmieszczoną na dwóch ścianach akurat ponad kanapą narożną.


Na tak długą półkę pod moje liczne nostalgiczne bibeloty oczywiście wymarzyły mi się nie zwykłe nowoczesne wsporniki -bo to kąt prosty i zero inwencji ale jakieś nieco bardziej oryginalne, takie pomyślałam sobie może z żeliwa. Widywałam nie raz takie przepięknej urody ale niestety drogie w sklepach Strzechy ale ponieważ potrzebowałam aż sześciu takich samych zrezygnowałam z wypruwającego kieszenie zakupu w Strzesze, poszukałam trochę w internecie i znalazłam satysfakcjonujące mnie tanie wówczas za 18 zł sztuka



Drobna to rzecz niby nieznacząca taki wspornik a jednak odmienia trochę przestrzeń, nadaje jej jakości.

17 komentarzy:

Aga pisze...

Prawda , prawda, melatoplastyka, zeliwo i elementy kute to rewelacja. też lubię, ale o tym wiesz. Też nie cierpie tych kątów prostych a la - wybaczcie - Ikea ;)

Unknown pisze...

rewelacyjna półka kamo! i widzę piękną doniczkę na pierwszym planie :) podziwiam klimat Twego domu!
Pozdrawiam ciepło :)

joanna pisze...

Rzeczywiście te piękne wsporniki nadały półce szlachetności - wyszło rewelacyjnie!
I doniczki :)) Piękne!

Makówka- Agnieszka Sieńkowska pisze...

To wygląda doskonale!Półka na bibeloty z takimi wspornikami sama jest jak przepiękny bibelot:) Pomysł zapisuję w pamięci i mam nadzieję, że wykorzystam w swoim własnym domu/mieszkaniu (bo w wynajętym tyle dziur wiercić chyba się nie odważę...:( Pozdrowienia ciepłe:)

Marie pisze...

Hello
Thank you for your comment. You had a question about a white container. I really want to help you, so can you please specify in which picture you saw this white container. Just to be 100 % sure I get this right.

Have a nice week!
Marie

Anonimowy pisze...

naprawdę bardzo ładne te wsporniki. dokładnie o czymś takim myślałam do mojego domku :) mam nadzieję, że się nie pogniewasz ale jedno ze zdjęć zapisałam sobie ku pamięci na przyszłość. generalnie, bardzo mi się podoba w Twoim domku i na pewno będę u Ciebie częstym gościem :) poszdrawisam bardzo cieplutko, Iwona

Anna pisze...

Kamo, jak ja lubię zaglądać do Ciebie - Twój dom emanuje spokojem, ciepłem, czuję jak pachnie domowym ciastem (szarlotką) :))
wsporniki piękne, kojarzą mi sie z retro ławeczką w parku - takiej na której można zapomnieć o całym świecie :))

Asia pisze...

świetne wsporniki!!!

Kamila pisze...

mimo, że ja sama myślę sobie czasami "w sumie fajne mam te wsporniki, niewielki wkład a spory efekt" to jak inne fajne Osoby potwierdzą to wsporniki wydają się jeszcze fajniejszymi niż były.Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa,nie wymieniam Waszych imion choć bardzo mocno zapadają mi w serducho każde wypowiedzi i każda osoba.Ktoś nawet mnie zmotywował swoim przecenieniem do wzięcia się za częste pieczenie szarlotek:) a co do firmy jakby co bo warto podpowiedzieć po co szukać samemu, ja szukałam dość długo odpowiedniego modelu to firma nazywa się Zieliński http://www.zielinski.waw.pl/store/easyshop.cgi
mam nadzieję że adres zapisze się cały choc często ucina adresy.

Costa pisze...

ojojoj alez tu u Ciebie pięknie ;D
a te podorki... mryyy wspaniałe

decomarta pisze...

Piękne wsporniki, a że ja również lubuję się w kutym żelazie, i to w kolorze czarnym, szczególnie przypadły mi do gustu. Pomagają tworzyć fajny klimat. Popieram!

Ita pisze...

Wsporniki są piękne, sama się kiedyś nad nimi zastanawiałam i też lubię elementy żeliwne, które często wykorzystuję do różnych rzeczy .Pięknie u Ciebie, milutko i przytulnie.

notonlywhite pisze...

są swietne!!!

Anonimowy pisze...

Witaj Kama:)
Uwielbiam 'ażurowości' (czyt.: stare koronki, drewniane płaskorzeźby z 'przeświatmi' etc...,etc...,etc...) we wszelkiej postaci, więc żeliwne elementy należą do moich ulubionych także.
Półka z żeliwnymi wspornikami to Zupełnie Inna Półka...Piękna. Gratuluję:)
Tak mi wychwaliłaś moje włości ostatnio, że nie wiem co odpowiedzieć... Dziękuję - resztę zostawiam na maile.
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko wspaniale.
Napisałam tu ostatnio sporawy komentarz, ale musiałam pomylić się przy jego zamieszczaniu, bo go nie widzę:(
Pozdrawiam Cię ciepło,
Alicja

Ewa pisze...

Piękne wsporniki. dziękuje za adres sklepu... a już miałam Cię zapytać...

Pozdrawiam,
Ewa

Kamila pisze...

Alicjo pozdrawiam cieplutko- szukam chwili na napisanie maila.

Anonimowy pisze...

Bardzo mi się takie rzeczy podobają. Dziekuję za adres sklepu.