piątek, 20 czerwca 2008

Alternatywa dla deszczu za oknem

Za oknem dziś deszczowo i przez to nieco smętnie, czeka mnie full roboty przed najazdem teściów ale tak sobie usiadłam dla chwili relaksu i w końcu odtworzyłam podarowaną mi jakiś czas temu płytkę z wyszperanymi fotografiami anonimowych poszukiwaczy prostego piękna i oto kilka zdjęć, które mnie zachwyciły:


chciałabym mieszkać właśnie tak

takie nostalgiczne irlandzkie klimaty jak ja to lubię

prawda, że piękny ten pasiasty dywan z kwiecia?

te małe wiejskie, drewniane kościołki,w które małymi okienkami wsącza się światło-
zjawiskowe po prostu


takie wiejskie chaty z pelargonią w oknie, fuksją na parapecie, czemu są już tylko w skansenach pamiątek? czemu?

to

i to

oraz to

i to wiejskie wnętrze
są jak dla mnie urzekające po prostu


uwielbiam zaglądać w takie zapomniane zaułki

i szwędać się po takich starych, tajemniczych podwórkach

Jejku aż by się chciało w te światy wejść.

8 komentarzy:

Malska pisze...

Kobieto, czy Ty chcesz, żebym się zapiszczała na śmierć przed monitorem? ;) Jak już zobaczyłam baner bloga, to mi się serce rozpłynęło, a te fotki... jesteś okrutna! ;)

Kamila pisze...

aż się tu śmieję do Ciebie przed tym monitorem. Taki właśnie mój zamysł udręczać romantyczne dusze, udręczać taplając je w kałuży miodku.

Malska pisze...

Jezdeś okrutna :P

festoon pisze...

balsam na me skołatane dziś nerwy,szczególnie pierwszy domek,taki wrośnięty,będący częścią pejzażu...

Ewa pisze...

pięknie....

Sara pisze...

Jeju kobieto GDZIE TO JEST? Te skanseny?! Też w Irlandii? Bo mam wrażenie, że chyba u nas... Wiesz coś o tym? Bo już się spakowałam...

Kamila pisze...

oj gdybym to ja wiedziała stałabym już z własnym plecakiem u drzwi:)

Florentyna pisze...

Te domeczki z mszanymi dachami, jak z bajki o krasnoludkach...
Cudne zdjęcia i cudne miejsca:-)